Chyba to z powodu tej maskrycznie niskiej temperatury...mój organizm wolniej chodzi i tylko by spał:(
Ale spokojnie mam tydzień wolnego!JUPI:D i tyle planów- ciekawe tylko co zrealizuję.
póki co udało mi się w końcu wyskoczyć na weekend w góry-było ekstra:) oczywiście szkoda,że nie udało się zostać dłużej. Mimo tego taki wspólny wypad to pozytywna dawka energii i jest co wspominać;)
Kilka photo:)
the turist;)
widok z okna;)
Ja chcę znowu jakiś wypad!
Lecę buszować dalej-inspiracje;)
Pozdrawiam:)
Nie zapominaj o marzeniach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz